19 WRZEŚNIA 2015
Gusoo na wyprzedaży garażowej w Muzeum Sztuki Nowoczesnej
Towarzystwo Przyjaciół Sztuki Nowoczesnej zorganizowało pierwszą w historii wyprzedaż garażową przedmiotów z muzealnego magazynu „Emilki”. Naturalnie nie mogło nas tam zabraknąć. Odwiedzający mogli nabyć m.in. archiwalne plakaty, książki o sztuce i designie, a także konstrukcje wykonane przy okazji wielu edycji festiwalu "Warszawa w Budowie".
17 MAJA 2012
Targi 19 maja!
Zapraszamy serdecznie na targi gospodarcze - na stoisko GUSOO i Lusaru w budynku WSAP (róg Goworowskiej i Korczaka 2). Impreza będzie trwała w godzinach 12.00.-18.00. Zaplanowane są liczne konkursy i promocje, a także ogłoszenie wyników konkursu Kupuj Lokalne Produkty (którego laureatem była Galeria GUSOO była w roku ubiegłym).
2 STYCZNIA 2012
Gdzie szukać sztuki? Z początkiem 2012
przy ul. Przemysłowej 1.
Galerię Sztuki Użytkowej
GUSOO już od 8 lat kojarzymy z Placem Bema. Pora zmienić przyzwyczajenia, bowiem od lutego tego roku obrazy, rzeźby, biżuterię, patery i piękne pamiątki z naszego miasta będzie można obejżeć i kupić w nowej siedzibie przy ulicy Przemysłowej 1. Część asortymentu będzie także dostępna w niedawno otwartej Galerii Życzeń.
Galerii GUSOO
ul. Przemysłowa 1
07-410 Ostrołęka
galeria@gusoo.net
Godziny otwarcia:
pon-pt: 8:00-17:00
sob: 9:00-14:00
Galerii Życzeń
ul. Kilińskiego 31
Godziny otwarcia:
pon-pt: 11:00-18:00
sob: 11:00-16:00
20 WRZEŚNIA 2011
Czym jest sztuka użytkowa?"
G O R Ą C Y L Ó D
"Sztuka dla sztuki" – mówiono w okresie Młodej Polski. Jeżeli zgadzasz się z tym powiedzeniem, to pojęcie "sztuka użytkowa" może wydać Ci się takim oksymoronem jak, powiedzmy, "gorący lód". Czy sztuka może służyć do czegoś jeszcze, prócz zachwycania, szokowania i innych funkcji, które z założenia ma spełniać?
Sztuka użytkowa to pojęcie, które obejmuje sobą dzieła stworzone lub zaprojektowane przez artystów, służące do użytku codziennego. Co może być dla nas przydatne i jednocześnie nas zachwycać? Meble, ceramika, złotnictwo, tkaniny, moda, szkło, projekty graficzne…
B Y Ł A, J E S T , B Ę D Z I E…
Tradycja pięknych przedmiotów sięga najdawniejszych czasów, były one jednak wówczas dostępne tylko dla najbogatszych. Na piękne fotele, firany, bogato rzeźbione komódki, ręcznie malowane naczynia, mogła pozwolić sobie wyłącznie arystokracja. Dziś – chociaż przedmioty codziennego użycia, tworzone przez artystów są nieco droższe od produktów tworzonych masowo – są już dostępne na dużo większą skalę. Pięknie zdobione talerze, kielichy, czy wspaniale oprawione lustro, to najbardziej elegancki prezent np. na ślub. Coś jednocześnie przydatnego i unikalnego – połączenie godne wymagającego konsumenta XXI wieku.
Może zatem, po tych nieco "szalonych" czasach, kiedy to dzieła miały nas przede wszystkim wytrącać z równowagi, szokować i pobudzać do dyskusji, nadchodzi era, kiedy to połączenie przyjemnego z pożytecznym, będzie dominować w trendach artystycznych? Myślimy, że właśnie tak. Że jest to nieuniknione i właściwie… już się dzieje.
N A Z E W N I C T W O
W Polsce określenie "sztuka użytkowa" upowszechniło się w latach 1945-60. Zastępuje się je czasem nazwami: sztuka stosowana, sztuka zdobnicza, rzemiosło artystyczne, wzornictwo przemysłowe. Pojęcia te jednak nie do końca oznaczają to samo. Wzornictwo artystyczne na przykład zajmuje się przede wszystkim opracowywaniem wzorów przedmiotów do produkcji masowej – sztuka użytkowa to także rękodzieło, unikatowe, niepowtarzalne produkty.
O D R O B I N A H I S T O R I I
W starożytności, wytworem przedmiotów jednocześnie użytkowych i artystycznych, zajmowali się właściwie wyłącznie niewolnicy. W średniowiecznej Europie stało się to domeną cechów, w XVI wieku pojawiły się manufaktury. Kiedy w XIX wieku powstawały fabryki, tworzące przedmioty na masową skalę i kierując się przede wszystkim dobrem ekonomicznym, mogło się wydawać, że droższe wyroby artystyczne zanikną zupełnie. Stało się jednak inaczej.
W połowie XIX wieku angielski ruch Art And Crafts zapoczątkował walkę o piękny wygląd i lepszą jakość artykułów codziennego użytku. Jeszcze większą rolę odegrała szkoła Bauhaus'u. To tam opracowano podstawowe zasady wzornictwa przemysłowego, które przejęło się nazywać stylem międzynarodowym.
W latach 1901-14 w Krakowie działało Towarzystwo Polskiej Sztuki Stosowanej. Skupiało ono malarzy, rzeźbiarzy, architektów, etnografów, historyków i miłośników sztuki. Członkowie, to m.in.: J. Czajkowski, S. Goliński, W. Tetmajer, K. Tichy, E. Trojanowski, J. Warchałowski. Za cel stawiali sobie rozpowszechnianie w świadomości odbiorców rodzimej twórczości opartej na tradycji i sztuce ludowej – zwłaszcza w zakresie rzemiosła artystycznego i właśnie szeroko rozumianej sztuki użytkowej. "Polskiego wzornictwo" – oparte na rzemiośle artystycznym - funkcjonuje jako rozpoznawalny styl obok np. "wzornictwa skandynawskiego", czy "amerykańskiego".
W miarę czasu wyodrębniły się dwa kierunki myślenia o sztuce użytkowej. Pierwszy - optujący za odrodzeniem rzemiosła i rękodzieła (np. William Morris). Drugi – zwracający się w stronę współpracy z produkcją przemysłową, tworzenia tzw. "industrial art" Wybitni przedstawiciele takiego sposobu myślenia: Willam Dyce, Henri Cole, Owen Jones, Chistopher Dresser, Edward Godwin. Wszyscy oni nie wzbraniali się przed używaniem maszyn do tworzenia sztuki użytkowej i zmienili tym samym myślenie o sztuce w ogóle.
stawiliśmy termin "sztuka użytkowa" z powiedzeniem "sztuka dla sztuki". Czy rzeczywiście wykluczają się one wzajemnie? W dobie sieciowych marketów i sklepów za pięć złotych, możemy pozwolić sobie za niewielką opłatą np. na talerze, które posłużą nam wyłącznie do jedzenia. Możemy też wydać nieco więcej pieniędzy i mieć piękne kwadratowe, ze stapianego szkła, z wymalowanymi ręcznie kwiatami tulipanów. Ich funkcja będzie oczywiście jak najbardziej użytkowa. Ale przecież mają w sobie coś jeszcze – budzą nasz zachwyt, tak samo, jak rzeźby, czy obrazy. Parafrazując: zachwycają dla samego zachwycania. Czy zatem nie jest to taka sama sztuka? A może nawet lepsza?
20 SIERPNIA 2011
Made in Ostrołęka - czyli pamiątki ze "Stolicy Kurpi"
Każdy uczeń ostrołęckiej szkoły zna już śpiewkę przeszłych lub ewentualnych przyszłych sukcesach Ostrołęki na arenie turystycznej. Piękne położenie nad Narwią, zielone Kurpie, bitwa pod Ostrołęką… Nie naszą rzeczą jest ocenianie, czy to wystarczy, aby przyciągnąć turystów. Warto się jednak zastanowić, czy jesteśmy przygotowani na ich szumny napływ. Bo jak wiadomo – prawdziwy Polak, nie wraca do domu bez pamiątek.
Co najczęściej kupują wycieczkowicze? Nad morzem niewątpliwie sztuczny bursztyn i muszelki w różnych opakowaniach i konfiguracjach: w koszykach, złożone w statek lub dinozaura(!). W górach rządzą ciupagi, drewniane wałki z wydrążonym napisem: "Na zięcia", świstające świstaki i kierpce. Prawie wszystko jest oczywiście wyprodukowane w… Chinach. Kupno produktu, który faktycznie został stworzony w miejscu, o którym ma nam przypominać, graniczy z cudem.
W naszym mieście brak straganów z takimi "pięknościami", pojawiają się tylko czasem, przy okazji imprez regionalnych. Wówczas można nabyć pamiątki rodzimej produkcji, ale niestety, niestety – wybór jest bardzo ograniczony: wycinanki, czy ozdoby z bibuły w długiej podróży samochodem, po polskich drogach, mogą się wygnieść i zniszczyć.
A czasem przyjeżdża ktoś do nas z dalekich stron i chciałoby się go pięknie ugościć nie tylko spacer po ładnych ostrołęckich miejscach, czy dobrym obiadem, ale i eleganckim souvenirem. Co wtedy?
My zgodnie z tematem tej rubryki odpowiadamy: należy postawić na sztukę. Jest trwała, jest piękna, a niekoniecznie droga.
Po pierwsze – tak zwane "widoczki". Ostatnio odchodzi się od tradycyjnych olejnych, na rzecz na tych malowanych akwarelami lub rysowanymi węglem. Są proste, ale efektowne. Pięknie oprawione nie utknął gdzieś w szufladzie, ale będą ze smakiem "reklamować" nasze miasto na ścianie.
Po drugie – fotografie. Nie tak dawno przedstawialiśmy Państwu zdjęcia nagrodzone w konkursie "Ostrołęka – moje miasto a w nim..". Te i inne, zrobione przez ostrołęckich fotografów (np. Adama Wołosza), można znaleźć w naszej galerii.
Po trzecie – wspomniane już wycinanki kurpiowskie. My proponujemy Państwu nie takie, naklejone prowizorycznie na kawałki tekturki i włożone w torebkę foliową, ale te, które są już pięknie oprawione w pasujące ramy i ozdobione kolorowym passe-partout. Dopiero tak widać ich prawdziwą urodę.
Po czwarte – wytwory pracy ostrołęckich artystów. W naszej galerii prezentujemy Państwu obrazy m.in. Leszka Sokolla i Piotra Malinowskiego, zdjęcia Agnieszki Białobrzewskiej (Atamanki) i Adama Wołosza.
Po piąte – to znajdziecie tylko u nas - napisy i rysunki, związane z Ostrołęką, wypiastowane lub wygrawerowane w szkle. Najcudowniejsze jest to, że nie ma tu ograniczeń w formie. Dla przykładu: ostrołęckie godło, możemy umieścić na zegarze, wizytowniku, lusterku, a nawet na drzwiach. Wystarczy pomysł. Produkt będzie nowoczesny i perfekcyjnie wykonany. Idealnie sprawdzi się jako prezent dla szefa, albo ozdoba w firmie.
Dla mniej wymagających pozostają nieśmiertelne kubeczki i pocztówki.
20 LIPCA 2011
Dlaczego sztuka jest taka tania?
Proszę pani, ale dlaczego ta sztuka jest taka TANIA?
Nie dalej jak miesiąc temu spotkałam starych znajomych z liceum. Powodzi im się! I to nie tylko w życiu prywatnym – biorą ślub – ale i zawodowym.
Ona. Kończy studia na uniwersytecie i pracuje jako pomocnica stylistki w magazynie modowym. Ubiera się wspaniale, bo stać ją na to. Przez Internet zamawia ubrania od najlepszych projektantów. Prezentuje mi z dumą swoją apaszkę od Chanel i z (fałszywym?) wstydem i lekceważeniem oznajmia, że to nie najnowsza kolekcja tylko przecena.
On. Jest już inżynierem grafiki. Założył własną agencję reklamową z siedzibą w Warszawie, ale kieruje nią z Ostrołęki – spryciarz! Kupił sobie nowy samochód, o którym ja umiem powiedzieć Wam tyle, że jest czarny duży i wygląda nieco "groźnie" (światła z przodu są jak oczy rozeźlonej pantery!). Właściciel jednak informuje mnie, że to – cytuję - "full wypas bryczka" i nikt w naszym mieście nie ma takiej.
Właśnie skończyli budować dom pod miastem i zapraszają mnie na parapetówkę. Jakie jest moje zdziwienie, gdy okazuje się, że... w tym domu s t r a s z y!
Straszy meblościanka. Straszą gipsowe figurki piesków i kotków. Straszy cienki, śliski obrus w kupidynki i serca, położony na ładnym, drewnianym stole. Straszą nieudolne rysunki, przedstawiające gospodarzy, namalowane zapewne w jakimś kurorcie. Straszą wazony. Straszą tapety. Straszą opalizujące doniczki, odwracając uwagę od kwiatów. Straszne są nawet obrazy świętych, które przecież same w sobie nie są niczym nieodpowiednim, ale bywają ładniejsze lub brzydsze, a także gorzej lub lepiej dopasowane do miejsca, w którym wiszą.
Niektórzy ludzie nie mają gustu. Niektórzy nie mają pieniędzy. Niektórzy – potrzeby, aby gromadzić dobra materialne i wystarczają im najprostsze przedmioty codziennego użytku. Jednak wspomniana przeze mnie para umie docenić piękno, dobre marki i unikatowość – ale zdaje się, że tylko wtedy, gdy te przymioty dotyczą ubrań, samochodów i elektroniki. Co ciekawe są to przecież przedmioty, które będą cieszyć nasze oczy tylko przez pewien czas, bowiem moda zmienia się co sezon, technika idzie do przodu i – to, co wydawało się niezbędne do podkreślenia statusu – jest już do niczego i wymaga wymiany na "lepszy model".
Ostrołęcka Galeria Gusoo reklamuje się hasłem "Każdego stać na sztukę". Nie jest to hasło na wyrost. Czy sztuka jest droższa niż produkty "mejdinczajna" z supermarketu? Oczywiście! A mimo to możemy z całą mocą powiedzieć, że i tak jest tania. Bo do pięknego przedmiotu dostajemy - gratis! – unikatowość (albo jest limitowana ilość, albo w ogóle nie ma drugiego takiego samego), renomę (uznany artysta to stworzył), markę i jakość. Jak wołają reklamy: "To się opłaca" i "Jesteś tego warta!".
27 PAŹDZIERNIKA 2010
Nasze patery zostały nagrodzone
w konkursie Kupuj Lokalne Produkty!
Patery linii FUSING&DESIGN zostały nagrodzone dzięki Państwa SMSom i decyzji komisji w konkurencji zorganizowanej przez portal internetowy Czas na Kurpie. Gala wręczenia nagród odbyła się 27 października w OCK. Zdjęcia są dostępne do obejrzenia na stronie:
http://www.eostroleka.pl.
Dziękujemy!
Piękne patery z linii FUSING&DESIGN powstają poprzez stapianie ze sobą dwóch lub więcej tafli szkła w specjalnym piecu. Takie przedmioty mogą powstawać w bardzo niewielu miejscach, bowiem do ich tworzenia, potrzebna jest duża wiedza i doświadczenie. Patery są przedmiotami codziennego użytku, jednocześnie stanowiąc dzieło sztuki samo w sobie. Patery są łatwe w utrzymaniu czystości, dlatego mają szeroki zakres zastosowań. Mogą służyć jako naczynie do przechowywania owoców, ciast, słodyczy, przekąsek lub drobnych przedmiotów: biżuterii, muszelek czy innych pamiątek. Nawet zwykła świeca w połączeniu z paterą daje pełen uroku efekt wizualny. Tak wiele możliwości wykorzystania sprawia, że są doskonałym pomysłem na niebanalny prezent lub idealnie wyróżnią mieszkanie oryginalnym dodatkiem, stworzą niepowtarzalny klimat. Upiększą wnętrze każdego mieszkania - pasują zarówno do wnętrz nowoczesnych, jak i klasycznych.
25 PAŹDZIERNIKA 2010
GALA WRĘCZENIA NAGRÓD
"KUPUJ LOKALNE PRODUKTY"
Zapraszamy na uroczystą galę wręczenia nagród w konkursie "Kupuj Lokalne Produkty", która odbędzie się w dniu
27 października 2010r. o godz.
15.00 w Sali Widowiskowej Ostrołęckiego Centrum Kultury. Wstęp wolny. Do zobaczenia!!!
13 PAŹDZIERNIKA 2010
ZNAMY JUŻ ZWYCIĘZCÓW W KONKURSIE
"KUPUJ LOKALNE PRODUKTY" !
W dniu 13.10.2010r kapituła konkursu zatwierdziła do nagrody głównej 8 produktów naszych lokalnych producentów. Wręczenie nagród dla producentów oraz dla osób głosujących na produkty nominowane odbędzie się w dniu
27 października 2010r na gali konkursowej w sali kinowej OCK. W czasie gali przewidywane są występy artystyczne. Wstęp wolny. Szczegóły gali będą podane do publicznej wiadomości. Więcej na
www.KupujLokalneProdukty.pl
04 WRZEŚNIA 2010
Linia pater "Fusing&Design" z Galerii Gusoo na liście produktów nominowanych do nagród w konkursie "Kupuj lokalne produkty" !!!
Wszystkie osoby zapraszamy do udziału w głosowaniu na lokalne produkty.
Szczególnie zwracamy Państwa uwagę na linię pater "Fusing&Design" (nr 26), które wytwarzane są w Pracowni Galerii Gusoo. Są to przedmioty piękne, niepowtarzalne, stworzone z myślą o tym, aby były użyteczne i jednocześnie zachwycały swoimi kształtami i kolorami.
Więcej informacji o produktach w Kurierze Ostrołęckim oraz na stronie internetowej
www.KupujLokalneProdukty.pl
Regulamin głosowania na produkty nominowane do nagrody w konkursie "Kupuj lokalne produkty"
- Głosowanie na produkty nominowane w konkursie "Kupuj lokalne produkty" odbywa się w formie kuponów zamieszczanych w Kurierze Ostrołęckim oraz za pośrednictwem SMS.
- W/W sposób głosowania wynika z regulaminu konkursu - 3 etap
- Spośród głosujących zostaną rozlosowane nagrody. Lista nagród zostanie podana oddzielnie do publicznej wiadomości.
- Aby zagłosować w formie kuponu należy wpisać NR PRODUKTU Z LISTY NOMINOWANYCH. Każdy z produktów ma przypisany nr. Lista produktów będzie zamieszczona na stronie www.kupujlokalneprodukty.pl, www.czasnakurpie.pl oraz na stronie Kuriera Ostrołęckiego kurierostrolecki.pl
- Aby zagłosować w formie SMS należy wysłać sms na nr 7268 o treści SMMLP.X
X - to numer wybranego produktu Z LISTY PRODUKTÓW NOMINOWANYCH zamieszczonych w mediach jak wyżej.
- Koszt SMS - 2 PLN NETTO.
- Głosowanie trwa od 6 września do 10 października 2010 roku.
Poniżej lista wszystkich produktów nominowanych:
produkty nominowane (dokument Adobe Acrobat)
20 LIPCA 2010
Linia pater "Fusing&Design" została zgłoszona
do konkursu "Kupuj lokalne produkty"
Poniżej przedstawiamy zgłoszenie linii pater "Fusing&Design", które są ręcznie wytwarzane w Pracowni Galerii Gusoo…
Przedmioty wytworzone metodą fusingu (stapiania) zachwycają różnorodnością kształtów i kolorów. Formy naczyń są tworzone ręcznie, co gwarantuje, iż każdy wytworzony produkt będzie całkowicie unikalny. Piękne patery z linii FUSING & DESIGN powstają poprzez stapianie ze sobą dwóch lub więcej tafli szkła w specjalnym piecu. Takie przedmioty mogą powstawać w bardzo niewielu miejscach, bowiem do ich tworzenia, potrzebna jest duża wiedza i doświadczenie. Patery są przedmiotami codziennego użytku, jednocześnie stanowiąc dzieło sztuki samo w sobie. Patery są łatwe w utrzymaniu czystości, dlatego mają szeroki zakres zastosowań. Mogą służyć jako naczynie do przechowywania owoców, ciast, słodyczy, przekąsek lub drobnych przedmiotów: biżuterii, muszelek czy innych pamiątek. Nawet zwykła świeca w połączeniu z paterą daje pełen uroku efekt wizualny. Tak wiele możliwości wykorzystania sprawia, że są doskonałym pomysłem na niebanalny prezent lub idealnie wyróżnią mieszkanie oryginalnym dodatkiem, stworzą niepowtarzalny klimat.
Upiększą wnętrze każdego mieszkania - pasują zarówno do wnętrz nowoczesnych, jak i klasycznych.
Więcej na temat konkursu w Kurierze Ostrołęckim (każdy czwartek w kioskach) oraz na stronie
www.KupujLokalneProdukty.pl
16 CZERWCA 2010
Konkurs "Kupuj lokalne produkty"
REGULAMIN KONKURSU "KUPUJ LOKALNE PRODUKTY I USŁUGI"
Celem konkursu jest promocja regionu kurpiowskiego poprzez pokazanie i nagrodzenie najlepszych produktów z regionu. Efektem konkursu będzie też promocja nagrodzonych towarów i usług, wzmocnienie lokalnego patriotyzmu oraz wzmocnienie lokalnej przedsiębiorczości.
ORGANIZATOR: Stowarzyszenie Przedsiębiorców Ostrołęckie Forum Gospodarcze
PARTNERZY: Marszałek Woj. Mazowieckiego, Prezydent Ostrołęki, Rada Miasta Ostrołęki, Starosta Ostrołęcki.
SPONSORZY: Lista sponsorów wg załącznika
KAPITUŁA KONKURSU: W skład kapituły konkursu która przyznaje nagrody wchodzą przedstawiciele wyżej wymienionych partnerów oraz organizatora.
NAGRODY: Kapituła konkursu przyznaje nagrody statuetki CZAS NA KURPIE.
ETAPY KONKURSU:
ETAP I:
Oficjalne ogłoszenie konkursu w mediach wraz z zaproszeniem do zgłaszania produktów do konkursu. Zgłoszenia mogą dokonywać osoby fizyczne, stowarzyszenia, producenci, usługodawcy oraz kapituła konkursu. Na tym etapie będzie zorganizowany konkurs wśród młodzieży szkolnej pt. Dlaczego warto kupować lokalne produkty?
ETAP II:
Spośród produktów zgłoszonych do konkursu kapituła wybiera listę produktów NOMINOWANYCH do nagród. Lista produktów nominowanych jest ogłaszana w mediach. Lista zawiera krótką charakterystykę produktów. Etap II będzie miał duże znaczenie gdyż wraz z ogłoszeniem listy produktów nominowanych będą publikowane materiały nie tylko o produktach ale także o zaletach gospodarczych regionu wraz zaproszeniem inwestorów do inwestowania.
ETAP III:
Na tym etapie kapituła przyznaje nagrody-statuetki. Przed ostatecznym przyznaniem nagród będzie zorganizowane głosowanie za pośrednictwem mediów w formie SMS z nagrodami i w formie kuponów z nagrodami.
Konkurs kończy się uroczystą galą i wręczeniem nagród. Nagrodzone produkty będą mogły używać logo nagrody na swoich opakowaniach. Przyznane będzie 10 statuetek z tym, że 5 przyznaje Kapituła, a 5 głosujący mieszkańcy poprzez kupony i SMS-y.
Dla potrzeb konkursu zostanie stworzona specjalna strona internetowa która na bieżąco będzie informowała o przebiegu i wynikach konkursu. Wydana zostanie również gazetka konkursowa w dużym nakładzie, która będzie zawierała omówienie produktów nominowanych, zasady głosowania przez mieszkańców oraz informacje gospodarcze z regionu i o regionie.
więcej na stronie
www.KupujLokalneProdukty.pl
Sponsorzy:
1 CZERWCA 2010
Czy właściwie sztuka może/powinna być użytkowa?
GORĄCY LÓD
"Sztuka dla sztuki" - mówiono w okresie Młodej Polski. Jeżeli zgadzasz się z tym powiedzeniem, to pojęcie "sztuka użytkowa" może wydać Ci się takim oksymoronem jak, powiedzmy, "gorący lód". Czy sztuka może służyć do czegoś jeszcze, prócz zachwycania, szokowania i innych funkcji, które z założenia ma spełniać?
Sztuka użytkowa to pojęcie, które obejmuje sobą dzieła stworzone lub zaprojektowane przez artystów, służące do użytku codziennego. Co może być dla nas przydatne i jednocześnie nas zachwycać? Meble, ceramika, złotnictwo, tkaniny, moda, szkło, projekty graficzne…
BYŁA, JEST, BĘDZIE…
Tradycja pięknych przedmiotów sięga najdawniejszych czasów, były one jednak wówczas dostępne tylko dla najbogatszych. Na piękne fotele, firany, bogato rzeźbione komody, ręcznie malowane naczynia, mogła pozwolić sobie wyłącznie arystokracja. Dziś - chociaż przedmioty codziennego użycia, tworzone przez artystów są nieco droższe od produktów tworzonych masowo - są już dostępne na dużo większą skalę. Pięknie zdobione talerze, kielichy, czy wspaniale oprawione lustro, to najbardziej elegancki prezent np. na ślub. Coś jednocześnie przydatnego i unikalnego - połączenie godne wymagającego konsumenta XXI wieku.
Może zatem, po tych nieco "szalonych" czasach, kiedy to dzieła miały nas przede wszystkim wytrącać z równowagi, szokować i pobudzać do dyskusji, nadchodzi era, kiedy to połączenie przyjemnego z pożytecznym, będzie dominować w trendach artystycznych? Myślimy, że właśnie tak. Że jest to nieuniknione i właściwie… już się dzieje.
NAZEWNICTWO
W Polsce określenie "sztuka użytkowa" upowszechniło się w latach 1945-60. Zastępuje się je czasem nazwami: sztuka stosowana, sztuka zdobnicza, rzemiosło artystyczne, wzornictwo przemysłowe. Pojęcia te jednak nie do końca oznaczają to samo. Na przykład: wzornictwo artystyczne zajmuje się przede wszystkim opracowywaniem wzorów przedmiotów do produkcji masowej - sztuka użytkowa to rękodzieło, unikatowe, niepowtarzalne produkty.
ODROBINA HISTORII
W starożytności, wytworem przedmiotów jednocześnie użytkowych i artystycznych, zajmowali się właściwie wyłącznie niewolnicy. W średniowiecznej Europie stało się to domeną cechów, w XVI wieku pojawiły się manufaktury. Kiedy w XIX wieku powstawały fabryki, tworzące przedmioty na masową skalę i kierujące się przede wszystkim dobrem ekonomicznym, mogło się wydawać, że droższe wyroby artystyczne zanikną zupełnie. Stało się jednak inaczej.
W połowie XIX wieku angielski ruch Art And Crafts zapoczątkował walkę o piękny wygląd i lepszą jakość artykułów codziennego użytku. Jeszcze większą rolę odegrała szkoła Bauhaus'u. To tam opracowano podstawowe zasady wzornictwa przemysłowego, które przyjęło się nazywać stylem międzynarodowym.
W latach 1901-14 w Krakowie działało Towarzystwo Polskiej Sztuki Stosowanej. Skupiało ono malarzy, rzeźbiarzy, architektów, etnografów, historyków i miłośników sztuki. Członkowie, to m.in.: J. Czajkowski, S. Goliński, W. Tetmajer, K. Tichy, E. Trojanowski, J. Warchałowski. Za cel stawiali sobie rozpowszechnianie w świadomości odbiorców rodzimej twórczości opartej na tradycji i sztuce ludowej - zwłaszcza w zakresie rzemiosła artystycznego i właśnie szeroko rozumianej sztuki użytkowej. "Polskie wzornictwo" - oparte na rzemiośle artystycznym - funkcjonuje jako rozpoznawalny styl obok np. "wzornictwa skandynawskiego" czy "amerykańskiego".
W miarę upływu czasu wyodrębniły się dwa kierunki myślenia o sztuce użytkowej. Pierwszy - popierający odrodzenie rzemiosła i rękodzieła (np. William Morris). Drugi - zwracający się w stronę współpracy z produkcją przemysłową, tworzenia tzw. "industrial art". Wybitni przedstawiciele takiego sposobu myślenia (Willam Dyce, Henri Cole, Owen Jones, Chistopher Dresser, Edward Godwin) nie wzbraniali się przed używaniem maszyn do tworzenia sztuki użytkowej i zmienili tym samym myślenie o sztuce w ogóle.
-----------------
Na początku artykułu zestawiliśmy termin "sztuka użytkowa" z powiedzeniem "sztuka dla sztuki". Czy rzeczywiście wykluczają się one wzajemnie? W dobie sieciowych marketów i sklepów "za pięć złotych", możemy pozwolić sobie za niewielką opłatą np. na talerze, które posłużą nam wyłącznie do jedzenia. Możemy też wydać nieco więcej pieniędzy i mieć piękny zestaw ręcznie zdobiony o oryginalnym kształcie i niepowtarzalnym wzorze. Ich funkcja będzie oczywiście jak najbardziej użytkowa. Ale przecież mają w sobie coś jeszcze - budzą nasz zachwyt, tak samo, jak rzeźby, czy obrazy. Parafrazując: zachwycają dla samego zachwycania. Czy zatem nie jest to taka sama sztuka? A może nawet lepsza…?
4-6 GRUDNIA 2009
7. Warszawskie Targi Sztuki
Ostrołęcka Galeria Sztuki Użytkowej Gusoo po raz drugi bierze udział w Warszawskich Targach Sztuki
Targi organizowane są po raz siódmy pod patronatem miesięcznika "Art. & Buisness. Sztuka Polska i Antyki". Jest to jedyna tego typu impreza w kraju. To prawdziwe święto dla kolekcjonerów i miłośników dzieł sztuki odbędzie się w dniach 4-6 grudnia 2009.
Tegoroczne targi odbędą się w wyjątkowym miejscu - w Arkadach Kubickiego Zamku Królewskiego w Warszawie. Co ciekawe tegoroczna edycja zbiega się w czasie z dwudziestoleciem istnienia w Polsce wolnego rynku sztuki.
Galeria Gusoo, podobnie jak w ubiegłym roku, będzie miała na targach własne stoisko, na którym będzie można zobaczyć małą "próbkę" sprzedawanych w niej na codzień produktów.
5-7 GRUDNIA 2008
6. Warszawskie Targi Sztuki
Ostrołęcka Galeria Sztuki Użytkowej Gusoo bierze udział w Warszawskich Targach Sztuki
21 KWIETNIA 2015
Uczestniczyliśmy w targach meblarskich Salone del Mobile w Mediolanie
W dniach 14-19 kwietnia zwiedzaliśmy największe targi mebli na świecie - Salone del Mobile w Mediolanie - prezentujące najnowsze trendy w designie przy projektowaniu i produkcji mebli.